Sesja rodzinna D+P+J
Sesja rodzinna z udziałem dzieci to zawsze jest wyzwanie. Kto ma (ja mam dwójkę) dzieci, ten wie, że planowanie (w moim przypadku, kadru, światła) nabiera innego znaczenia, a do gry wchodzi multum emocji, niespodzianek i spontaniczności. Dzieci w sposób zupełnie swobodny będą odchodzić od znanych nam schematów, próbować czegoś nowego (np. dotknąć tego dużego szkiełka co pan fotograf przykłada sobie do oka), ale po takich spotkaniach mam głowę pełną inspiracji. A rodzice miłą pamiątkę na lata.
Zapraszam do oglądania zdjęć Dominiki, Piotrka i Janka. Sesję zrobiliśmy w Parku Śląskim, a dokładnie w rosarium.